wtorek, 19 lipca 2022

Wolters Kluwer (WKL)

Amerykański dolar notuje na najwyższych poziomach od wielu lat, w stosunku do polskiej złotówki jest nawet najdroższy w historii. Dla firm importujących produkty z USA może to oznaczać znaczący wzrost kosztów, ale tam gdzie z jednej strony ktoś traci, z drugiej często kto inny zarabia. Dlatego w ostatnich dniach wybrałem się na poszukiwania spółek, które na silnym dolarze zyskują i wbrew pozorom znalezienie takich akcji nie było łatwe...

Inwestując długoterminowo firma powinna być w stanie rok w rok zwiększać swoje zyski i kursy walut nie powinny w tym odgrywać znaczącej roli. Dlatego znalezienie spółki, która spełnia to podstawowe kryterium rosnących zysków i jednocześnie dodatkowo zarabia na silnym dolarze było ograniczone do niedużej liczby firm. Jednak to nie wszystko, bo bardzo często spółka, która z pozoru zyskuje na silnym dolarze w rzeczywistości w cale na tym nie korzystała i właśnie ten problem powodował, że przykłady jakie znalazłem w internecie były w zdecydowanej większości po prostu wprowadzające w błąd...

Dlaczego europejska spółka, której część przychodów pochodzi z USA, nie zyskuje dodatkowo na silnym dolarze?

Przyczyn jest kilka - jednym z nich jest na przykład, że produkty sprzedawane w USA, często też w USA są przez te firmy produkowane, a to innymi słowami oznacza, że taka firma koszty produkcji ponosi w walucie w której na tym rynku zarabia i tym samym zmiana wartości dolara po przeliczeniu na euro nie wpływa na wzrost zysków. Kolejnym powodem dla którego duża część europejskich spółek, których przychody pochodzą z USA na silnym dolarze nie zyskują jest ten, że spółki te nie mogą sobie pozwolić na ewentualne ryzyko związane z niekorzystną zmianą kursów walutowych i dlatego zabezpieczają się przed nim zwykłym hedgingiem. Oznacza to, że takie firmy kompletnie nie interesują się kursami wymiany walut, bo wcześniej wykalkulowały sobie, że przy danym kursie mają satysfakcjonujący zysk, więc nie ryzykując ten zysk, zapewniają sobie przyszłą sprzedaż po aktualnym kursie - "aktualnym" to jest po kursie z dnia wykonania takiego zabezpieczenia, czyli na przykład z kursu, kiedy EUR/USD stało na przykład na poziomie 1,3 (aktualny kurs to 1,0). 

Także znalezienie europejskich spółek, które mogą być interesującymi kandydatami do inwestycji długoterminowej i przy tym jednocześnie zyskują na silnym dolarze, przez powyższe przyczyny było niezwykle trudne, ale udało mi się jedną taką spółkę znaleźć: Wolters Kluwer

Wolters Kluwer to holenderska firma działająca globalnie i jest dostawcą profesjonalnych informacji, rozwiązań w dziedzinie oprogramowania oraz usług dla badaczy w badaniach klinicznych, pielęgniarek, księgowych, prawników oraz pracowników sektora podatkowego, finansowego, sektora audytu, ryzyka, zgodności oraz sektora regulacyjnego. Firma więc specjalizuje się w wydawaniu książek, prac, recenzji, prasy, oprogramowania i treści cyfrowych.


Spółka nie należy do małych, bo jej kapitalizacja rynkowa przekracza 25 mld. € (prawie 100 mld. zł). Finansowo firma stoi na solidnych nogach, aczkolwiek przyjmując bardzo długi zakres czasowy, "dobrą finansowo" spółką jest dopiero od 2011 roku (wcześniej mieliśmy wieloletnią stagnację). Dzięki temu, że spółka nie zabezpiecza swoje przychody przed niekorzystną wymianą walutową, przy aktualnym stanie dolara zarabia ponadprzeciętnie dużo, a dokładniejszy podział skąd pochodzą przychody można zobaczyć na poniższym obrazku:

Największy przychód pochodzi z USA z blisko 62% udziałem, na drugim miejscu mamy Europę (bez Holandii) z prawie 27% udziałem i reszta podzielona jest po pozostałej części świata. Przechodząc do przyszłości - oczekuje się, że ogólny trend wzrostowy zysków jak i zysku na jedną akcję oraz przychodów się utrzyma, więcej informacji dołączam niżej:


 WKL 19.07.2022 - 99,28 €


Przechodząc do wykresu - od ponad dziesięciu lat wartość akcji razem z wynikami są w stabilnym trendzie wzrostowym. Korekty na spółce rzadko przekraczają 20%, a największe cofnięcie w minionej dekadzie zaobserwowaliśmy podczas pandemicznego krachu w 2020 roku - wtedy akcje cofnęły o lekko ponad 26%. Aktualnie mimo bessy na rynkach i to praktycznie na całym świecie, firma Wolters Kluwer w niej nie uczestniczy. Dzięki silnemu wzrostowi wartości dolara, na obecnej sytuacji nawet ponadprzeciętnie dużo zyskuje. Jednak trzeba też podkreślić, że spółka, która nie zabezpiecza swoje ryzyko walutowe, może w przyszłości doświadczyć większych wahań - jeśli kurs dolara spadnie, to również i zyski tej firmy i tym samym cena akcji. Taka sytuacja może nastąpić w momencie, kiedy rynki ponownie zaczną wychodzić na prostą drogę, wtedy prawdopodobnie dolar spadnie, akcje zaczną odbijać, a ta spółka może w tym czasie przejść do większej korekty.

Jeśli się zastanawiasz w jaki dokładnie sposób przedsiębiorstwa zabezpieczają swoje ryzyko walutowe - najczęściej sięgają do rynku opcyjnego. Rynek ten oczywiście również i dla prywatnych inwestorów jest dostępny, jednak bez dostatecznej wiedzy, można tam stracić ponadprzeciętnie dużo i dlatego polecam w tej kwestii się najpierw dokształcić. Pierwszym takim adresem, gdzie to można zrobić, to darmowy e-book, który udostępnił dzisiejszy sponsor analizy: LYNX Broker. E-book ten możesz pobrać klikając na poniższy baner i dla osób, które jeszcze szukają odpowiedniego brokera zachęcam również do zapoznania się z ofertą brokera LYNX (przy rejestracji z poniższego linku, broker ten zwróci Tobie 50 € prowizji od transakcji):

Załóż rachunek brokerski i dobierz 50 € ->

Na koniec dla zainteresowanych dokształceniem się w inwestowaniu oraz tradowaniu na giełdzie i wykorzystaniu aktualnej sytuacji rynkowej polecę książkę "Giełda, inwestycje, trading". W niej dokładniej opisałem jakie kryteria spółka powinna spełniać, aby stała się ona dla mnie interesująca do inwestycji długoterminowej. Klikając na poniższe zdjęcie, przejdziesz do sklepu, gdzie ją można zamówić:


2 komentarze:

  1. hej czy dla zwykłego szarego kowalskiego są dostępne opcje na ryzyko walutowe ? Jeżeli tak to gdzie można takie opcje dostać na ryzyko usd/pln ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, że na myśli masz opcje walutowe (nie istnieje takie coś jak "opcje na RYZYKO walutowe"). Opcjami można sobie wyeliminować ryzyko niekorzystnej zmiany kursu walut, ale takie "wyeliminowanie ryzyka" też jest spekulacją - jak kursy walut zmienią się na korzyść inwestora, to w takim przypadku "zabezpieczenie" zabrało możliwość dodatkowego zarobku, czego przykładem jest duża liczba przedsiębiorstw o których piszę w tej analizie. Opcje kupić można chociażby u brokera LYNX ;)

      Usuń