Na giełdzie trwa większa korekta na spółkach dynamicznie rozwijających się, które rosły ponadprzeciętnie szybko dzięki niskim kosztom obsługi długu, więc wygląda na to, że rynek zaczął wyceniać podwyżkę stóp procentowych w USA. Innymi słowami oznacza to, że tempo wzrostu takich spółek może spaść i dlatego w tym ujęciu wycena tych spółek powinna cofnąć, co właśnie obserwujemy teraz na wielu tego rodzaju akcjach. Okres takiej korekty oczywiście można wykorzystać do zakupów, jednak do czasu kiedy rynek znajduje się w fazie "risk-off" zakup takich akcji to zwykłe łapanie spadającego noża. Mimo tego wraz z dłuższym czasem zaangażowania, dobre spółki powinny się w miarę szybko podnieść - pozostanie tylko pytanie które spółki są "dobre"?
Aby zwiększyć prawdopodobieństwo wyboru tych "dobrych" akcji, można wyostrzyć kryteria - na przykład wybrać tylko te firmy, które mają niższy poziom zadłużenia, lub firmy, które pierwszy etap budowy pozycji na rynku mają już za sobą i przeszły do drugiego etapu jakim jest maksymalizacja zysków. Oznacza to, że można wyostrzyć kryteria do akcji, które już wypracowują zysk netto. Kolejnym dodatkowym kryterium doboru spółki szybko rozwijającej się, która aktualnie cierpi z powodu trwajacego otoczenia rynkowego, może być koncentracja na spółkach, których wycena sięgnęła już dostatecznie niskie poziomy - niskie w stosunku do historycznych wartości, jakie spółka miała w przeszłości (jedną taką spółkę przedstawiłem w poprzednim wpisie, link: MercadoLibre).
Ja w dzisiejszym wpisie wyostrzę kryterium do spółki, która się nie zadłuża i wypracowuje zysk netto i jest nią InMode. Firma ta swoją siedzibę ma w Izraelu i projektuje, rozwija i komercjalizuje oparte na energii, minimalnie inwazyjne rozwiązania chirurgiczne w zakresie estetyki i leczenia medycznego. Jej aktualna kapitalizacja rynkowa wynosi ok. 5,44 mld. $ i zatrudnia w sumie 311 pracowników. Średnioroczny wzrost przychodów tej spółki w minionych trzech latach przekraczał 35% ( w skali roku), a to kategoryzuje firmę do szybko rozwijających się.
Pierwszym kryterium wyostrzającym dobór spółki jest zysk netto, który mimo młodego wieku firmy już jest osiągany i drugim kryterium doboru to brak zadłużenia, który również jest spełniony. Firma w ostatnich dwóch latach przyspieszyła na dynamice rozwoju - jej średnioroczny wzrost przychodów z dwóch lat wynosił 43,5% a w ujęciu roku do roku, przychody wzrosły o ponad 81%. Tym samym i cena akcji rozwinęła się podobnie dynamicznie - od koronawirosuwego dołka (który doprowadził wtedy do 77% przeceny), akcje do szczytu zyskały ponad 1400%, licząc z kolei od szczytu sprzed koronawirusowego krachu wzrost ten wyniósł ok. 240%, co w tak krótkim ujęciu i w przypadku trafienia najgorszego możliwego momentu wejścia, też jest fenomenalnym wynikiem.
INMD 04.12.2021 - 68 $
Aktualnie kurs spółki od dotychczasowego szczytu spadł już o ponad 35% i jest to zarazem największe cofnięcie od czasu koronawirusowego krachu. Technicznie ostatnia sesja na akcjach w pierwszej połowie handlu dyktowana była przez niedźwiedzie, po czym w drugiej połowie zdanie przejęli byki. Na wykresie oznacza to, że ukształtowała się tzw. formacja młotka, która informuje, że przy kursie poniżej 68 $ za akcję jest zwiększony popyt. Formacja ta może więc w krótkoterminowym ujęciu czasowym sugerować odreagowanie ostatnich spadków. W dłuższym ujęciu, mimo ponad 35% korekty, wycena nadal pozostaje dosyć wysoka, ale tempo wzrostu jest tak wysokie, że wycena ta szybko korygowana jest przez wzrost zysków:
Wycena w oparciu o zyski sięgnęła poziomów z kwietnia, kiedy to kurs akcji stał ok. 34% niżej (czyli dzisiaj kurs stoi ok. 50% wyżej - procent procentowi nierówny, bo dla odrobienia 50% spadków, cena musi o 100% wzrosnąć), czyli innymi słowami oznacza to, że wyceniona jest na ok. tych samych poziomach co w kwietniu 2021 roku. Pokazuje to w jak wysokim tempie rosną zyski i jeśli to tempo w kolejnym roku się utrzyma to aktualne poziomy wskazywać mogą osiągnięcie już w miarę uczciwych poziomów wyceny. Mimo tego przypominam, że rynek w tego rodzaju akcjach znajduje się w fazie "risk-off", a to też oznacza, że w krótszym ujęciu dalsze pogłębianie się spadków (i wyceny) jest nadal wysoce prawdopodobne. Więcej danych do spółki wraz z wynikami i prognozami poniżej: