1 330 000% wzrostu w jedną dekadę
16.04.2021
Dzisiaj przedstawię spółkę, która w jedną dekadę przyniosła swoim akcjonariuszom ponad milion procent wzrostu, czyli zainwestowane skromne 10 000 $ wzrosło do 13 300 000 $ i to w zaledwie 12 lat. Dodam również od razu we wstępie, że prawdopodobieństwo, że spółka ten sukces powtórzy jest z dzisiejszego ujęcia bardzo małe. Mimo tego firma warta, aby ją przedstawić na blogu - fundamentalna sytuacja wygląda przyzwoicie, mamy stabilnie rosnące wyniki finansowe, a to jest fundament do tego, aby ona również w przyszłości dalej rosła: z mniejszym tempem, ale za to bardziej stabilnie.
Spółka o której piszę produkuje folie ochronne do lakieru samochodu, do szyb oraz reflektorów - XPEL. Kapitalizacja rynkowa firmy przekracza 1,6 mld. $ i zatrudniają 330 pracowników. Geograficznie dywersyfikuje się dosyć szeroko, a największy przychód pochodzi z USA:
Najważniejszym produktem spółki jest folia ochronna na lakier (stanowi blisko 70% przychodów firmy), na drugim miejscu folia na szyby, pozostałe produkty stanowią niższą jednocyfrową wartość portfolio. Pod względem geograficznym, dywersyfikacja ta jest nieco lepiej wyważona (USA - 47%, Chiny - 20%, Kanada - 13%). Przechodząc do pozostałych danych spółki:
Średnioroczny wzrost przychodów z ostatnich 10 lat przekracza 44% i logiczne, że tempo to nie można utrzymywać się przez dłuższy czas - w ostatnich pięciu latach przychody rosły już "tylko" 30% rocznie. W przyszłości założyć należy, że dalszy spadek tempa wzrostu przychodów będzie postępował i w ciągu następnych pięciu do dziesięciu latach ustabilizuje się na niższych dwucyfrowych wartościach (w przedziale 12-18% rocznie).
Firma mimo niesamowicie dobrej historii i dobrze zapowiadającej się przyszłości powinna być spostrzegana jako wysoko spekulacyjna. Korekty kursu przekraczające 75% są wysoce prawdopodobne, a po takim spadku cena potrzebuje 300% wzrostu, aby wrócić do poziomów z jakich wcześniej spadła. Technicznie sytuacja długoterminowa wygląda następująco:
XPEL 16.04.2021 - 60,92 $
Główny trend po spadkach o ponad połowę dalej pozostaje aktualny, czas odrobienia takiej przeceny może z kolei wynosić nawet kilka lat (w 2015 roku akcje spadły o ponad 80%, gdzie spółka na powrót do historycznych szczytów potrzebowała ponad trzy lata). Tak głębokie spadki jednak nie wykorzystywałbym do zakupów długoterminowych - uważam, że ryzyko do tego, że cena spadnie i się już z tych spadków nie podniesie, jest za wysokie. Dlatego spółka z mojej perspektywy tylko interesująca do tradingu pozycyjnego, tzn. można szeroko prowadzić pozycję, celując w średnie trzycyfrowe stopy zwrotu (tj. kilkaset procent). Więcej danych na końcu:
Na końcu dla osób chcących pogłębić wiedzę w inwestowaniu oraz tradingu, polecę moją książkę "Giełda, inwestycje, trading" w której dokładniej opisałem jakie kryteria są dla mnie decydujące, aby dana spółka trafiła do portfela. Klikając na poniższe zdjęcie, przejdziesz do sklepu, gdzie ją możesz zamówić:
Jeśli szukasz informacji oraz szczegółowych analiz również do polskich spółek, to przekieruję do Portalu Analiz - projekt, który prowadzi trójka niezależnych inwestorów, którzy z giełdą związani są już ponad 20 lat, gorąco polecam:
Hej Danielu,
OdpowiedzUsuńczy wg Ciebie jest coś w firmie P&G co powinno budzić podejrzenia? Patrząc na wyniki wydaje się bardzo rozsądną decyzją - rokroczny wzrost przychodów, niskie zadłużenie no i do tego bardzo stabilny, wieloletni trend. Natomiast czy są wg Ciebie aspekty które nie są tak "kolorowe" ?
P&G to solidna spółka dywidendowa, od której nie można oczekiwać dużych zysków, ale zarazem również i większych spadków. Dobra dla inwestorów defensywnych. Nie widzę w bilansie punktów "niebezpiecznych", minusem może być bardzo niskie tempo wzrostów wyników, co rekompensują rosnącą marżą i skupem własnych akcji :)
Usuń