Regularnie otrzymuję propozycje do przedstawienia na blogu konkretnej spółki dywidendowej w której proszony jestem o opinię. Zdecydowaną większość tych akcji można kategoryzować do tzw. "high dividend stocks", czyli spółek wypłacających ponad 5% dywidendę. Szczególnie po ostatnim marcowym krachu liczba takich akcji wzrosła - czy jest to więc okazja, którą anty-cyklicznie powinniśmy wykorzystać?
Myślę, że okazji do takiej inwestycji mamy teraz trochę więcej. Jednak temat inwestycji dywidendowych chciałbym omówić od innej strony - przyjmę rolę krytyka, w której kontrowersyjnie stwierdzę, że Twoja strategia dywidendowa do Ciebie nie pasuje. Mam nadzieję, że tym sposobem zachęcę do głębszych przemyśleń i w efekcie tego lepiej będziesz mógł ocenić, czy strategia jaką prowadzisz jest dla Ciebie odpowiednia.
Inwestując "dywidendowo" nadrzędnym celem jest generowanie regularnego przypływu pieniężnego. Punkt ten z ujęcia komfortu psychologicznego szczególnie dla początkujących inwestorów bardzo istotny, więc preferowane są spółki z wysoką stopą dywidendową. Jednak mamy tu kilka bardzo istotnych kwestii:
1. Wysoka stopa wynika z spadającego kursu akcji, a kiedy cena akcji spada mamy podwyższone ryzyko tego, że nabywana spółka po prostu jest słaba. Znalezienie wśród "słabych" spółek tych akcji, które w późniejszym czasie przyniosą wyższe stopy zwrotu jest bardzo trudne - szczególnie dla początkujących inwestorów.
2. Masz za długi horyzont czasowy - jeśli jesteś inwestorem początkującym to raczej masz mniej niż 45 lat. Oznacza to, że Twoja perspektywa czasowa inwestycji przekracza 20 lat, a w takim przypadku spółki z wysoką dywidendą bardzo rzadko przynoszą wyższe stopy zwrotu od rynkowych. Dodatkowo te akcje w dłuższym ujęciu wypłacą Tobie mniejszą kwotę od spółek z niższą dywidendą co wynika z średniorocznych jej podwyżek:
Firmy już wypłacające wysoką dywidendę przeznaczają na nią dużo wyższy odsetek zysków, a to oznacza że "high dividend stocks" nie są w stanie podwyższać wypłatę w takim samym tempie jak właśnie spółki z niższą dywidendą.
3. Większe ryzyko przerwania podwyższenia wypłaty - z punktu wcześniej: firmy już wypłacające wysoką dywidendę przeznaczają na nią dużo wyższy odsetek zysków (payout ratio). Kiedy więc przyjdzie kryzys, ryzyko do przerwania, bądź nawet całkowitego zawieszenia wypłaty jest większe. Spółki z niższym payout ratio są tu w zdecydowanej przewadze - obecna sytuacja na giełdzie jest tego potwierdzeniem.
4. Masz za mało pieniędzy - zdecydowana większość początkujących inwestorów zaczyna małą kwotą (poniżej 100 000 zł), a strategia dywidendowa to strategia z koncentracją na pasywnym przypływie pieniężnym. Inwestując w spółki z wysoką dywidendą postępujesz jak inwestor z siedmiu cyfrowym kontem, a u niego każdy jeden procent to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Przy małych portfelach powinieneś koncentrować się na spółkach, które w kolejnych latach umożliwią Tobie osiągnięcie wystarczająco zasobnego portfela, aby ten pasywny dochód był jakkolwiek odczuwalny. Inwestując w spółki z wysoką dywidendą, tego tak szybko nie osiągniesz - one (w ETF'ach dywidendowych) w ostatnich 10 latach dały zarobić między 100 a 175% i w przyszłości raczej to się nie zmieni. Lepiej jest więc wyszukanie akcji z niższą dywidendą, ale z wyższą dynamiką jej podwyżek - one z dużym prawdopodobieństwem przyniosą wyższe zyski.
5. Skoro (z punktu czwartego) "mam za mało pieniędzy" to czemu nie reinwestować dywidendy, aby przyspieszyć przyrost portfela? Po pierwsze musimy wybrać strategię - przy strategii dywidendowej nadrzędnym celem jest cashflow, a jeśli to cashflow ponownie reinwestujemy w naszą spółkę, zyski przyjdą tylko z kursu akcji, a to już jest strategia pro wzrostowa. Przy tym każdy zysk jest opodatkowany, również ten, który przyszedł z dywidendy. Oznacza to, że przy reinwestycji dywidendy, reinwestujemy kwotę pomniejszoną o podatek. Lepiej jest więc w takim przypadku od razu zainwestować w spółkę, która sama swoje zyski reinwestuje w firmę - tym sposobem inwestor nie będzie miał dodatkowego obciążenia podatkowego - punkt ten również omówiłem w książce,
darmowy fragment dostępny po zapisie do newslettera ->
6. Patrzysz na kolejne 3-5 lat w przyszłość - inwestowanie dywidendowe jest strategią długoterminową (podobnie jak zakup mieszkania pod wynajem powinien być długoterminowy). Spółki z wysoką dywidendą w początkowej fazie przyniosą wyższe cashflow, jednak w dłuższym ujęciu czasowym firmy z większą dynamiką podwyżek te akcje wyprzedzą (patrz punkt drugi). Dlatego inwestowanie długoterminowe największe korzyści przyniesie przy horyzoncie zaangażowania przekraczającym 15 lat.
Dla kogo strategia inwestycyjna w spółki z wysokimi dywidendami jest odpowiednia?
Jeśli inwestor zaczyna inwestować na giełdzie to raczej dlatego, żeby zbudować odpowiednio duży portfel. Przy strategii dywidendowej wyniki są zbliżone do rynkowych i bardziej odpowiednie dla osób chcących wyciągać zyski tylko z dywidendy (a nie dodatkowo przyrostu kursu akcji). Posiadając kilkadziesiąt tysięcy złotych, otrzymywana kwota z dywidendy raczej nie będzie powalająca. Przy siedmiu cyfrowych portfelach suma ta zaczyna z kolei już bardziej "się podobać" i przy prowadzeniu "normalnego" trybu życia może pokrywać większą część kosztów życia.
Jeśli w przyszłości zamierzamy utrzymywać się z dywidendy, to przy horyzoncie czasowym przekraczającym 20 lat, lepiej jest inwestować w spółki z wyższą dynamiką podwyżek, niż w spółki z wysoką dywidendą. Takim sposobem nasz portfel ma szanse do tego, aby szybciej wzrosnąć do zadowalających rozmiarów i nabyte spółki, które w dniu zakupu płaciły "tylko" między 1-2% dywidendy, po dwudziestu latach mogą w samej dywidendzie zwracać cały zainwestowany kapitał - spółki z wysoką dywidendą (w dniu ich nabycia) tego raczej nie dokonają.
Temat inwestowania dywidendowego omówiłem również w książce, więc zanim dokonasz inwestycji pod taką strategią, warto jest się dokształcić:
Zachęcam również do przyłączenia do Portalu Analiz, gdzie na forum odpowiadam na pytania związane z pracą inwestora instytucjonalnego, w jaki sposób analizuję firmy, na co zwracam uwagę oraz dostaniesz dostęp do analiz spółek przygotowanych przez osoby, które na rynku finansowym obecni są już dwa dziesięciolecia (w polu o informacji skąd dowiedziałeś/aś się o PA zaznacz "Pamiętnik Giełdowy" - wtedy przy decyzji wykupu abonamentu (123 zł rocznie), trzynasty miesiąc otrzymasz gratis):