Mógłbym teraz napisać długi artykuł promocyjny, który zachęca do zakupu mojej książki, jednak jako, że w świecie rynków finansowych najlepszą reklamą są wyniki przedstawię krótko moje osiągnięcia, które od wielu lat transparentnie na blogu pokazuję wraz z wynikami moich certyfikatów wikifolio, czyli portfeli którymi zarządzam i którego udziały można kupić na giełdzie w Stuttgarcie. Nie jestem teoretykiem ograniczającym sie do słowa pisanego. Giełda jest moim najważniejszym źródłem dochodu, co oznacza, że ochronę kapitału stawiam ponad stopę zwrotu. Poniżej moje wyniki:
Portfel akcyjny "Byki" to portfel akcji, który powstał w styczniu 2012 roku, jego średnioroczna stopa zwrotu wynosi 15,3% co wobec rynku (benchmark - WIG) oznacza ogromną przewagę (indeks w tym czasie zyskiwał średnio 5,4% w skali roku). Moje stopy zwrotu w poszczególnych latach wyglądały następująco:
Drugi portfel to portfel długoterminowy, który nazwałem "Portfel Inwestycyjny BSW" czyli "Najlepszych Spółek Świata". Jego celem jest zbudowanie poduszki finansowej, którą później wraz z zakończeniem inwestowania, będę wykorzystywał. Portfelem tym na blogu dzielę się od sierpnia 2017 roku ("Gesamtportfolio" to nazwa mojego portfela):
Powyższe dwa portfele to moje prywatne udziały w spółkach, które posiadam. Jednak jako portfolio menedżer odpowiedzialny jestem jeszcze za skład trzech portfeli, które notowane są na giełdzie - można je w ramach certyfikatu kupić w Stuttgarcie oraz na BX Swiss (listing na dwóch parkietach). Oznacza to, że wyniki jakie osiągam, również tu można sprawdzić wchodząc na każdym portalu z dostępem do notowań tych giełd.
Pierwszy z tych portfeli nosi nazwę HQSP Investing (symbol: WF0BSWHQSP). Sposób zarządzania nim jak i sam jego skład porównywalny jest do mojego prywatnego portfela inwestycyjnego "Najlepszych Spółek Świata". Poniżej historyczny wykres notowań jego wartości od chwili założenia (25.02.2019):
Drugi z nich nosi nazwę Megatrend Trading (symbol: WF0BSWTRAD). Jest to bardziej agresywny portfel w którym mam prawo również handlować ETF'ami. Jego celem jest wykorzystanie hossy na światowych rynkach ale w okresach słabości zabezpieczony zostaje właśnie odwróconymi ETF'ami. Poniżej historyczny wykres notowań jego wartości od chwili jego założenia (14.03.2019):
Trzeci portfel nosi nazwę Quality Leverage (symbol: WFATTRADER). Jest to najbardziej agresywny portfel jakim zarządzam. Inwestuję w nim w kontrakty, opcje, ETF'y oraz w akcje. Mimo agresywnego zarządzania nim, ochrona kapitału pozostaje na pierwszym miejscu. Poniżej historyczny wykres notowań jego wartości od chwili powstania portfela (08.06.2019):
Dodam, że przy powyższych wycenach moich portfeli koszty są już uwzględnione w wycenie. Przypomnę: jako portfolio manager oprócz zarabianiu na rosnącej wycenie portfela, otrzymuję prowizję od zysków w momencie wygenerowania nowego historycznego szczytu. - na kolejny dzień, notowania zaczynają się o pomniejszoną o prowizję kursie. Dokładny opis konstrukcji instrumentu można zobaczyć mnz. pod tym linkiem: "Udziały w moim portfelu można kupić na giełdzie".
Przechodząc do mojej książki: jest ona zbiorem moich doświadczeń, przedstawiam w niej swój punkt widzenia. Opisuję na co ja przy inwestycjach długoterminowych zwracam uwagę oraz w jaki sposób dobieram spółki do tradingu. Ponadto opisuję z jakich "sztuczek psychologicznych" korzystam, aby ułatwić sobie operowanie większymi sumami. Książka zawiera mnóstwo przykładów, które w większości są moją historią transakcyjną. Oznacza to, że pokazuję również swoje nieudane transakcje, które są częścią tej pracy - niestety tradingowego "świętego Graala" umożliwiającego 100% skuteczność nie ma, ale do odniesienia sukcesu nie jest on potrzebny.
Jak powszechnie wiadomo jednej uniwersalnej drogi do odniesienia sukcesu nie ma, jednak poszerzanie wiedzy w danej dziedzinie z pewnością ułatwi dotarcie do celu. Mam nadzieję, że dzięki tej książce droga ta stanie się znacznie łatwiejsza do przejścia.
Przedsprzedaż będzie trwać do 15.03.2020. W tym czasie dla czytelników bloga, książka będzie 25% tańsza! Kupić ją można tylko na moim blogu. Dodatkowo będzie to jedyna okazja zdobycia książki z moim autografem. Wysyłka nastąpi po zakończeniu przedsprzedaży.
Wreszcie! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję raz jeszcze. Książki kupione - x2 :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńBędzie ebook? :) I jak tak - jest szansa aby to potem kupić taniej gdy kupię papier? :)
Nie planowałem ebook'a. Jeśli ale już dojdzie to raczej najwcześniej w ostatnim kwartale bieżącego roku.
UsuńHej Daniel! Od 2007 roku kiedy zacząłem swoją przygodę z inwestycjami nie kupiłem żadnej książki w tej tematyce - wszystko co potrzebowałem dostarczył mi "internet", a także własne doświadczenia ( zwłaszcza te negatywne i zarazem "dotkliwe" dla portfela z perspektywy czasu okazały się niezwykle wartościowe i cenne) … ale dzisiaj zrobiłem wyjątek uznając, że warto czasami łamać zasady i poznać "warsztat" i spojrzenie (czasami odmienne) na rynek osoby tak samo pozytywnie zakręconej na punkcie giełdy i inwestycji jak ja :-) Pozdrawiam Marcin
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję :)
UsuńPozazdrościć wynikom. Książka zakupiona!
OdpowiedzUsuńCo wyście wszyscy zaczęli wydawać te książki? Trader21, Ty ... co was motywuje?
OdpowiedzUsuńPrzy pisaniu pracy dyplomowej w 2011 roku zauważyłem, że lubię pisać o tym co mnie interesuje - o giełdzie, no i mnz. tak powstał blog. To że książka dojdzie, nie było w planach i wyszło bardziej z przypadku. Przypadek ten powstał w ramach przygotowywania treści do szkolenia - z czasem doszedłem do wniosku, że zebraną wiedze może warto w książce uwiecznić :)
UsuńDlacyego mam kupić Twoją książkę, a nie Tradera21? Ciągle się zastanawiam :-)
OdpowiedzUsuńZachęcam do zakupu obydwóch ;) różne spojrzenia na dany temat warto poznać, to rozszerza horyzonty. Wiedzą zawarta w tych książkach na pewno nie zaszkodzi, a może ustrzec przed błędami jakie my (autorzy) popełniliśmy na naszej ścieżce inwestora/tradera. Rozwój osobisty przychodzi tylko w wyniku nauki ;)
UsuńLepiej kupić książkę Daniela niż Tradera bo ten przynajmniej publikuje swoje wyniki i portfolio spółek, a nie gada ładnie i prawie wszystkie predykcje w plecy. Trader to świetny biznesmen i marketingowiec, ale nie inwestor jak docelowo każdy go traktuje. Daniel, książka kupiona w poniedziałek oczywiście :) swoją drogą całkowicie przypadkiem natrafiłem na ten blog 5 miesięcy temu z polecenia nowo poznanego kolegi na imprezie firmowej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Trader21 powinien napisać książkę o tym jak dobrze promować własną markę, a nie "jak zarabiać" na giełdzie. Trader21 to uparciuch - ciągle short na Tesli., przy tym na giełdzie trzeba pozostać elastycznym i potrafić się przyznać do błędu. Inwestowania lepiej uczyć się od praktyka zawodowca, który z tego żyje, a nie od "mistrza marketingu". Mimo tego ja obydwie książki kupiłem - tak jak Daniel napisał: "wiedza z pewnością nie zaszkodzi".
Usuń