Kolejne dwa miesiące od ostatniej aktualizacji portfela minęły, czyli czas na odświeżenie sytuacji w portfelu polskich spółek. Giełda w Polsce nadal nie daje powodów do radości, WIG mimo hossy za oceanem swój szczyt odnotował dwa lata temu i do dzisiaj nie bardzo może się zdecydować w którą stronę ruszyć. Trend boczny trwa od początku 2018 roku i dopiero wybicie ponad 62000 lub poniżej 54000 punktów może zdradzić nam dalszy kierunek notowań. Ze względu na główny trend wzrostowy obstawiam większe prawdopodobieństwo wybicia w górę, które po jego wystąpieniu może dać silny impuls wzrostowy pokonując przy tym historyczny szczyt na poziomie 68000 punktów. Jednak za nim do tego dojdzie musimy wykazać się dalszą cierpliwością i tak postanowiłem, że nie będę "czaił" na ten sygnał tylko troszkę wcześniej przyłączę do rynku kupując dwie nowe spółki. Za nim przejdę do szczegółów, najpierw podsumowanie historii wartości portfela na tle rynku:
Portfel przewagę nad benchmarkiem (WIG) utrzymał i jego całkowita stopa zwrotu po 95 miesiącach publicznego prowadzenia wynosi teraz 207,73% (wobec indeksu 51,5%). Gotówka nadal stanowi największą pozycję w portfelu (tak gotówka też jest pozycją, która jako jedyna ma gwarantowaną ujemną stopę zwrotu - inflacja), jednak jego udział w wyniku zakupu dwóch nowych spółek spadł teraz do ok. 55%. Pozostała część portfela to CdPorjekt, ING Bank Śląski oraz niedawno zakupione Dinopol i mBank (informacja o zakupie pojawiła się na fanpageu bloga na fb oraz w ostatniej aktualizacji portfela). Zacznę od nowych spółek: