Technologie przyszłości - "wszystko"
GOOGL 16.11.2018 - 1068,27 (USD)
Alphabet lepiej znana jako Google jest jedną z największych firm na świecie z kapitalizacją rynkową przekraczającą dzisiaj 750 mld. $. Oczywiście również tą spółkę posiadam na liście jako potencjalnyego kandydata do mojego portfela "Najlepszych Akcji Świata". Alphabet jest spółką, którą zaliczam do firm posiadającą tzw. fossę ochronną gdyż już sama pozycja rynkowa firmy jako potencjalny monopolista w wielu dziedzinach branży znacząco utrudnia konkurentom w jakikolwiek sposób zagrozić spółce. Alphabet bardzo dużo inwestuje w przyszłość i jest obecna w niemalże każdej gałęzi technologicznej. Przoduje w badaniach nad autonomicznymi środkami transportu, inwestuje w technologię blockchain, sztuczną inteligencję, w płatność elektroniczną, oraz już posiada szerokie portfolio marek, w tym: YouTube, Android, Chrome, Picasa, Google Earth, Gmail, Pixel, Google TV, Waymo jak i Blogspot, przy tym to tylko bardzo mała część całego portfela spółki. Dodatkowo wiele marek jest absolutnym liderem rynku (jak chociażby Google Maps lub YouTube).
Google posiada obecnie ponad 42% udziałów z reklam w internecie (w stanach) i jest liderem tego rynku. Same reklamy są odpowiedzialne za blisko 90% całkowitych przychodów:
Dodam, że grafika przygotowana jest z wyników za 2016 rok, jednak w ciągu minionych dwóch lat źródła przychodów się dużo nie zmieniły.
Już wcześniej wspomniane ogromne inwestycje spółki w przyszłość obrazuje liczba przejęć firm: w latach 2012-2017 spółka przejęła średnio 1,6 firm miesięcznie! Ogromna ilość przejęć przekształca się również na liczbę przyznanych patentów, która w latach 2015-2017 wyniosła 8125 (nawet niektóre kraje w dekadę nie osiągają takiej liczby)! Tym sposobem, Alphabet zamierza zdywersyfikować swoje źródła, ale ponieważ w wielu przypadkach znajdują one się dopiero w fazie rozwinięcia nie są one zmonetaryzowane bądź po prostu zbyt małe aby w jakikolwiek sposób wpłynąć na wyniki w takim stopniu aby zmniejszyć udział głównego źródła zarobków (reklamy).
Najbliższym możliwym nowym źródłem zarobkowym może stać się YouTube, który jest obecnie największą platformą wideo na świecie z ponad 1,4 mld. aktywnymi użytkownikami. Oprócz samych reklam YouTube ma się przekształcić w platformę abonamentową z dostępem do treści premium (podobnie jak Netflix).
Kolejnym dużym tematem w spółce jest internet rzeczy (ang. Internet of Thinks (IoT)) - spółka ma możliwość wprowadzenia swojego Androida w pozostałe przedmioty codziennego użytku (przykładowo w lodówkach, telewizorach, samochodach itd.) "opanowując" kolejne segmenty rynkowe co dodatkowo może zwiększyć przychody ale i pozyskiwanie danych do np. personalizowania reklam.
Następnym ważnym tematem jest "inteligenty dom" (ang. Smart Home) - pracują nad wirtualnym asystentem robiąc dużą konkurencję spółce Amazon, który swoimi produktami (Alexa) jest w obecnej chwili liderem rynku.
Jeśli to nadal mało to jako kolejny przykład do znaczącego zwiększenia dywersyfikacji źródeł przychodu jest przetwarzanie danych w chmurze (ang. cloud computing) - spółka razem z Amazonem oraz Microsoftem należy do największych dostawców tych usług na świecie, a rynek ten rośnie w zawrotnym tempie.
Wyliczać tak można bez końca, Google jest obecny niemalże wszędzie, ale na zapisanie wszystkiego nie starczy mi miejsca :P - oprócz tego spółka inwestuje w sektorze medycznym oraz finansowym itd.
Oczywiście nie można zapomnieć o zagrożeniach: na razie reklamy są najważniejszym źródłem przychodu i tu rosnąca liczba Ad-Blocków (program do blokowania reklam) może negatywnie wpłynąć na wyniki w przyszłości, trzeba ale też dodać, że na koniec 2016 roku liczba urządzeń z tym programem wyniosła 615 mln. co przy 20 mrd. wszystkich urządzeń na świecie stanowi ok 3%, a to znaczy, że przez ten program spółka zarobiła ok 3% mniej niż gdyby tych programów nie było, co stanowi w sumie mniejsze zyski o ok. 41 mld. $ (przez Ad-Blocka)... Jeśli trend do blokowania reklam dalej będzie rósł spółka może to zrekompensować tylko wyższymi kosztami za te reklamy, jednak pod "kreską" uważam że nie są one jakimś znaczącym zagrożeniem. Większym zagrożeniem mogą tu być nowe regulacje prawne, w którym spółka jako potencjalny monopolista stoi "na celownikach rządów".
Na koniec dodam, że na giełdzie istnieje możliwość zakupu akcji typu A (GOOGL) lub C (GOOG), jest to wynik splitu gdzie liczba akcji się podwoiła a cena spadła o połowę, przy tym seria A posiada większe prawo głosu. Akcje serii B posiada zarząd i tu prawo głosu jest 10 razy większe niż przy akcjach serii A. Jeśli chodzi o wykres akcji serii C, to wygląda on niemalże identycznie do serii A, z tą małą różnicą, że są ciut tańsze:
Jeśli to nadal mało to jako kolejny przykład do znaczącego zwiększenia dywersyfikacji źródeł przychodu jest przetwarzanie danych w chmurze (ang. cloud computing) - spółka razem z Amazonem oraz Microsoftem należy do największych dostawców tych usług na świecie, a rynek ten rośnie w zawrotnym tempie.
Wyliczać tak można bez końca, Google jest obecny niemalże wszędzie, ale na zapisanie wszystkiego nie starczy mi miejsca :P - oprócz tego spółka inwestuje w sektorze medycznym oraz finansowym itd.
Oczywiście nie można zapomnieć o zagrożeniach: na razie reklamy są najważniejszym źródłem przychodu i tu rosnąca liczba Ad-Blocków (program do blokowania reklam) może negatywnie wpłynąć na wyniki w przyszłości, trzeba ale też dodać, że na koniec 2016 roku liczba urządzeń z tym programem wyniosła 615 mln. co przy 20 mrd. wszystkich urządzeń na świecie stanowi ok 3%, a to znaczy, że przez ten program spółka zarobiła ok 3% mniej niż gdyby tych programów nie było, co stanowi w sumie mniejsze zyski o ok. 41 mld. $ (przez Ad-Blocka)... Jeśli trend do blokowania reklam dalej będzie rósł spółka może to zrekompensować tylko wyższymi kosztami za te reklamy, jednak pod "kreską" uważam że nie są one jakimś znaczącym zagrożeniem. Większym zagrożeniem mogą tu być nowe regulacje prawne, w którym spółka jako potencjalny monopolista stoi "na celownikach rządów".
Na koniec dodam, że na giełdzie istnieje możliwość zakupu akcji typu A (GOOGL) lub C (GOOG), jest to wynik splitu gdzie liczba akcji się podwoiła a cena spadła o połowę, przy tym seria A posiada większe prawo głosu. Akcje serii B posiada zarząd i tu prawo głosu jest 10 razy większe niż przy akcjach serii A. Jeśli chodzi o wykres akcji serii C, to wygląda on niemalże identycznie do serii A, z tą małą różnicą, że są ciut tańsze:
GOOG 16.11.2018 - 1061,49 (USD)
Dla przeciętnego inwestora nie ma tu żadnej różnicy, które akcje spółki kupi (płynność na obydwóch seriach jest podobna), przy tym zakup dla uzyskania większej liczby głosów sensowne jest tylko dla instytucji finansowych bądź inwestorów operującymi min. kilku miliardowym portfelem. Alphabet nie wypłaca dywidendę (standard przy spółkach technologicznych) - nadwyżkę finansową przeznacza w dalszy rozwój firmy, a to oznacza, że jedyny zysk z inwestycji pozostaje z przyrostu kursu akcji. Dla kompletu poniżej tabela wyników spółki z ostatnich 10 lat:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz