Czasy kiedy to było więcej chętnych do kupna akcji niż sprzedających mamy za sobą, mimo tego znajdzie się kilka perełek, które utrzymują trend. Ogólnie rzecz ujmując arkusz zleceń może nam zdradzić przyszłą drogę spółek, możliwie nawet, że zasugeruje bliski koniec hossy 2009-20XX. Generalnie w początkowej fazie hossy wartość zleceń kupna jest wyższa niż zlecenia sprzedaży. W fazie środkowej trendu wartość ta się równoważy, a w fazie końcowej mimo utrzymującego się trendu, stosunek kupujących do sprzedających się odwraca, gdzie następnie hossa na szerokim rynku się kończy. To samo odnosi się do bessy. Obecnie trudno znaleźć drabinki dla spółek byczych w których mamy więcej ofert kupna niż sprzedaży, może to oznaczać bliski koniec trendu... ale faza ta również może wydłużać się kilkanaście a nawet kilkadziesiąt miesięcy...
Przechodząc do prezentacji równowagi pomiędzy kupującymi a sprzedającymi, należy pamiętać, że drabinki są ciągle w "ruchu", jednak nie zmieniają się na tyle aby w jednym momencie było przykładowo dwa razy więcej ofert kupna niż sprzedaży, a w następnym odwrotnie - na rynku akcji stosunek kupujących do sprzedających utrzymuje się przez długi czas, a proces zmiany stosunku popytu do podaży trwa kilka, czasem kilkanaście miesięcy.
Poniżej przygotowałem tabelę, w której wybrałem kilka spółek gdzie podsumowałem liczbę ofert, wolumen oraz wartość zleceń, które są w rynku na 15 sierpień 2015:
Przewagę jednej ze stron policzyłem w ostatnich dwóch kolumnach - pokazuje ona o ile procent wartość wystawionych zleceń sprzedaży przewyższa zlecenia kupna, to samo dla liczby ofert. Niską przewagę sprzedających zaznaczyłem pogrubioną czcionką, dodatkowo gdy pojawia się większa przewaga po stronie kupujących zaznaczyłem to na zielono (w powyższym zestawieniu tylko jedna przewaga co do liczby ofert). Tabela zawiera zarówno spółki w trendzie spadkowym jak i wzrostowym oraz bocznym. Dodam, że ok trzy lata temu robiłem podobną analizę - wtedy mieliśmy zdecydowaną przewagę kupujących nad sprzedającymi. Dalszą interpretację pozostawiam Wam ;)
Przewagę jednej ze stron policzyłem w ostatnich dwóch kolumnach - pokazuje ona o ile procent wartość wystawionych zleceń sprzedaży przewyższa zlecenia kupna, to samo dla liczby ofert. Niską przewagę sprzedających zaznaczyłem pogrubioną czcionką, dodatkowo gdy pojawia się większa przewaga po stronie kupujących zaznaczyłem to na zielono (w powyższym zestawieniu tylko jedna przewaga co do liczby ofert). Tabela zawiera zarówno spółki w trendzie spadkowym jak i wzrostowym oraz bocznym. Dodam, że ok trzy lata temu robiłem podobną analizę - wtedy mieliśmy zdecydowaną przewagę kupujących nad sprzedającymi. Dalszą interpretację pozostawiam Wam ;)