Czy odwrócenie na bundzie jest możliwe?
10.03.2017 - 159,01
Całkiem poważne pytanie: co musiało by się stać aby niemieckie obligacje (Euro Bund (FGBL)) odwrócił trend? Obecnie ruch na "bundzie" jest wyjątkowo silnie ożywiony, głównie spowodowany oczekiwanym zbliżającym się nowej erze podwyżek stóp procentowych. Ale tak na serio powtórzę jeszcze raz, co musiało by się stać aby odwrócić ten trend:
Z technicznego punktu widzenia odwrócenie trendu mielibyśmy gdyby kurs tego wykresu zszedł poniżej 120! Byłby to spadek o ok 40%. Czy taki spadek w ogóle jest możliwy? Większość by odpowiedziała "oczywiście"! Ale tak na serio, co by musiało się stać aby do takiego spadku doszło?
1. Rozpoad strefy euro? - wątpię, pewnie by jakąś panikę wywołały ale w długim okresie kurs by się pewnie podniósł, przykłady? - Kryzys Grecki, odejście Wielkiej Brytanii z Unii, a kurs co? Krótkookresowo "wielka" panika, długookresowo, ehm przecież nic się nie stało - patrz wykres wyżej.
2. Nowy system walutowy? - hm, byłby to skutek rozpadu Euro, a nie po to ją stworzyli, żeby po 15 latach zmieniać system walutowy, nawet gdyby byli do tego zmuszeni, to co? No właśnie, historia pokazał, że nic, pobujało, pobujało i wróciło do trendu.
3. Deflacja? - no mamy takie czasy, że wszystko będą robić, żeby do tej deflacji nie doprowadzić, musiała ona by się utrzymać przez kolejne kilku dziesięciolecie - patrz przykład Japonii. Jakie są szanse na to? No raczej też bliższe zera...
4. Wojna? - no już wchodzimy w mocno hipotetyczną strefę, Niemcy musieli by chyba zaczynać znikać z mapy, żeby kurs bunda zaczął dążyć do nowych historycznych dołków, a jakie jest tego prawdopodobieństwo? No właśnie, pewnie kilkuset razy mniejsze niż szansa, że wygram w lotka.
Reasumując do odwrócenia potrzeba chyba cudu. Dodam, że do odwrócenia tego kilkudziesięcio letniego trendu potrzeba wydarzeń ekstremalnych z wpływem długookresowym, a takie są bardzo mało prawdopodobne...
Jest to takie moje luźne gadanie, jakie są wasze opinie? Czy uważacie, że era bunda się po prostu już skończyła, więc czas na bessę, czy jednak faktycznie potrzeba jakichś ekstremalnych wydarzeń, żeby zatrzymać te wzrosty? Jakie są Wasze opinie?
Kurs na średniej - okazja do kolejnego longa?
25.08.2015 - 153,58
Powyżej FGBL z systemem opartym na średniej, która od długiego czasu dawała całkiem fajne sygnały. Na ostatniej sesji kurs ponownie do niej cofnął dając możliwą okazję do kolejnych longów. Dodatkowymi sygnałami potwierdzającymi wzrosty są: krótkookresowy trend wzrostowy (wykres dzienny - nowe wyższe dołki oraz szczyty), formacja odwróconej głowy z ramionami (oRGR) - LR maj, G czerwiec, PR lipiec i możliwe ponownie odbicie od średniej. Sygnały negujące: ostatnie krótkookresowe silne cofnięcie (w ujęciu kilkugodzinnym gra "pod prąd").
Reasumując: więcej przemawia za kontynuacją wzrostów.
Wsparcia: wczorajsze low 153,4, wcześniejszy dołek 152,9
Opory: zmiana biegunów + połowa ostatniej świecy 154,5, wczorajsze high 155,4, poniedziałkowy szczyt 156,5
Moment słabości okazją do zakupów?
10.03.2017 - 159,01
Całkiem poważne pytanie: co musiało by się stać aby niemieckie obligacje (Euro Bund (FGBL)) odwrócił trend? Obecnie ruch na "bundzie" jest wyjątkowo silnie ożywiony, głównie spowodowany oczekiwanym zbliżającym się nowej erze podwyżek stóp procentowych. Ale tak na serio powtórzę jeszcze raz, co musiało by się stać aby odwrócić ten trend:
Z technicznego punktu widzenia odwrócenie trendu mielibyśmy gdyby kurs tego wykresu zszedł poniżej 120! Byłby to spadek o ok 40%. Czy taki spadek w ogóle jest możliwy? Większość by odpowiedziała "oczywiście"! Ale tak na serio, co by musiało się stać aby do takiego spadku doszło?
1. Rozpoad strefy euro? - wątpię, pewnie by jakąś panikę wywołały ale w długim okresie kurs by się pewnie podniósł, przykłady? - Kryzys Grecki, odejście Wielkiej Brytanii z Unii, a kurs co? Krótkookresowo "wielka" panika, długookresowo, ehm przecież nic się nie stało - patrz wykres wyżej.
2. Nowy system walutowy? - hm, byłby to skutek rozpadu Euro, a nie po to ją stworzyli, żeby po 15 latach zmieniać system walutowy, nawet gdyby byli do tego zmuszeni, to co? No właśnie, historia pokazał, że nic, pobujało, pobujało i wróciło do trendu.
3. Deflacja? - no mamy takie czasy, że wszystko będą robić, żeby do tej deflacji nie doprowadzić, musiała ona by się utrzymać przez kolejne kilku dziesięciolecie - patrz przykład Japonii. Jakie są szanse na to? No raczej też bliższe zera...
4. Wojna? - no już wchodzimy w mocno hipotetyczną strefę, Niemcy musieli by chyba zaczynać znikać z mapy, żeby kurs bunda zaczął dążyć do nowych historycznych dołków, a jakie jest tego prawdopodobieństwo? No właśnie, pewnie kilkuset razy mniejsze niż szansa, że wygram w lotka.
Reasumując do odwrócenia potrzeba chyba cudu. Dodam, że do odwrócenia tego kilkudziesięcio letniego trendu potrzeba wydarzeń ekstremalnych z wpływem długookresowym, a takie są bardzo mało prawdopodobne...
Jest to takie moje luźne gadanie, jakie są wasze opinie? Czy uważacie, że era bunda się po prostu już skończyła, więc czas na bessę, czy jednak faktycznie potrzeba jakichś ekstremalnych wydarzeń, żeby zatrzymać te wzrosty? Jakie są Wasze opinie?
Kurs na średniej - okazja do kolejnego longa?
25.08.2015 - 153,58
Powyżej FGBL z systemem opartym na średniej, która od długiego czasu dawała całkiem fajne sygnały. Na ostatniej sesji kurs ponownie do niej cofnął dając możliwą okazję do kolejnych longów. Dodatkowymi sygnałami potwierdzającymi wzrosty są: krótkookresowy trend wzrostowy (wykres dzienny - nowe wyższe dołki oraz szczyty), formacja odwróconej głowy z ramionami (oRGR) - LR maj, G czerwiec, PR lipiec i możliwe ponownie odbicie od średniej. Sygnały negujące: ostatnie krótkookresowe silne cofnięcie (w ujęciu kilkugodzinnym gra "pod prąd").
Reasumując: więcej przemawia za kontynuacją wzrostów.
Wsparcia: wczorajsze low 153,4, wcześniejszy dołek 152,9
Opory: zmiana biegunów + połowa ostatniej świecy 154,5, wczorajsze high 155,4, poniedziałkowy szczyt 156,5
Moment słabości okazją do zakupów?
24.04.2015 - 159,35
Dzisiaj na tapecie jeden z najbardziej płynnych kontraktów na świecie - FGBL, czyli niemieckie bundy. Sytuacja pod względem technicznym wygląda bardzo obiecująco - ostatnie dynamiczne spadki zatrzymał dolny przedział kanału wzrostowego wraz z połączeniem tzw. "zmiany biegunów". Potencjalne przebicie tego poziomu może zatrzymać kolejna strefa wsparcia (zaznaczone na wykresie). Gdyby również ona została pokonana ostatnim kluczowym poziomem obrony pozostanie strefa 156 - 155,8 (na wykresie czerwone pole). Wybicie tego poziomu mogłoby oznaczać zakończenie głównego trendu wzrostowego, dlatego dla graczy pozycyjnych powinien to być ostatni poziom do zleceń obronnych. Należy pamiętać, że nic nie rośnie wiecznie i mimo bardzo stabilnego długookresowego trendu należy być ostrożnym, gdyż jego potencjalne odwrócenie może mieć wyjątkowo dynamiczny przebieg.
Nie mozna zapomniec ze obecnie Draghi kupuje europejskie obligacje jak leci. Dlatego osobiscie mysle ze potencjal spadkowy jest mocno ograniczony. A do tego caly czas (jeszcze) widac wykorzystanie niemieckiego bunda jako "safe heaven". Wiec jesli gieldy zaczna swiecic na czerwono, bund znowu wystrzeli wyzej. Pozdrawiam i gratuluje ciekwaego bloga :)
OdpowiedzUsuńJa gdzieś czytałem jak Bill Cross (zarządzający jednym z największych funduszy obligacji) powiedział, że pozycja krótka na bundzie może być "pozycją życia". Wiadomość ta pojawiła się dzień przed tą ostatnią silną wyprzedażą ;). Oczywiście takie wiadomości (podobnie jak info. Buffett'a ok. miesiąc przed krachem na rynkach w 2008, że teraz jest czas na kupowanie akcji) trzeba przyjmować z przymrużonym okiem. Osobiście uważam, że bundy jeszcze mają dalszy potencjał wzrostowy, ale jak zacznie spadać to będzie fajna okazja do szybkich pieniędzy :).
OdpowiedzUsuńFaktycznie, miałeś rację, dynamika po przebiciu wsparcia jest ogromna..
OdpowiedzUsuńDaniel,nadal trzymasz Graala i Euco?
OdpowiedzUsuńWstawiałem w pon. na fb oraz w komentarzach z ost. aktualizacji portfela, że Euco i Graal sprzedałem, w portfelu zodtał tylko Ciech ;)
Usuń100% się zgadzam, bund to nie akcja czy jakiś surowiec, żeby on trend odwrócił to musiałby jakiś armagedon się stać, może jakaś większa korekta będzie pod właśnie pretekst nowej ery podwyżek stóp procentowych i pod wpływem pewnie największego w historii konia trojańskiego w formie uchowców
OdpowiedzUsuńale nie odwrócenie trendu
OdpowiedzUsuńa moze jestesmy swiadkami najwiekszej banki w historii obligacji ^^
OdpowiedzUsuńDzięki. Super blog!!
OdpowiedzUsuńJeśli w najbliższych tygodniach znalazłbyś na to czas, to czy mógłbyś się podzielić swoją opinią na temat obecnej sytuacji na naszej giełdzie? Czy uważasz, że nasz rynek jest obecnie zdecydowanie 'przegrzany'?
OdpowiedzUsuńbędę aktualizował stan portfela "byki" to krótko coś napiszę ;)
OdpowiedzUsuń