Na stronie FB kilka razy dostałem pytanie, czy krzywa kapitału jest z konta realnego i czy mogę też podesłać stan swojego konta w celach weryfikacji... Po pierwsze nie wiem skąd w ogóle wątpliwości, że miało by to być demo i po co weryfikacja? Ja nic nie sprzedaję, ani nie oferuję jakiekolwiek szkolenia, gdyż zajmowanie się rynkami jest dla mnie wystarczająco satysfakcjonujące i nie potrzebuję się rozdrabniać na jakieś dodatkowe zawody. Po drugie, nie zamierzam ujawniać wielkość mojego konta, bo po co? Pieniądze lubią ciszę, a sam trend krzywej kapitału zdradza już wystarczająco dużo - pokazuje zarówno obsunięcia jak i tempo wzrostów. Dlatego też jedyną informacją jaką będę się dzielił to jej przyrost procentowy i związane z nią statystyki opisowe, wszystko po to żeby pokazać, że niezależnie od ogólnych kondycji rynkowych na giełdzie można zarabiać oraz abym mógł wracać do swoich analiz/przemyśleń rynkowych w celach optymalizacyjnych portfela. Po trzecie: dla rozdmuchania przyszłych wątpliwości poniżej w analizie FBTP załączam prt.sc mojej głównej platformy do tradingu, na którym widać, że działam tylko na koncie realnym, z kolei krzywą kapitału z FX wstawiam tak jak do tej pory na FB w formie samego wykresu wygenerowanego z MT4:
Mam nadzieję, że wszelkie wątpliwości zostały wyjaśnione...
Euro BTP (long-term) Future - 141,17
Czerwoną strzałką po lewej stronie wykresu dowód, że zajmuję się wyłącznie giełdą na koncie realnym, dodatkowo poniżej kalkulator mojego brokera, wyliczający zaangażowanie w pozycji, aby pokazać, że nie jest to jedynie pasywne posiadanie konta realnego. Mam nadzieję, że będzie to wystarczający dowód na to, że na rynku inwestuję prawdziwe pieniądze. W przyszłości oferty oraz prośby o przesłanie swojego stanu konta jak i komentarze typu: "90% blogerów ma jedynie teoretyczne doświadczenie rynkowe i nic nie wiedzą o inwestowaniu prawdziwych środków na rynku, a jeśli nie to proszę o przesłanie stanu konta w celach dowodowych" będę ignorował.
Przechodząc do głównego tematu nowego wpisu: od dłuższego czasu obserwuję rynek obligacji i jako trader uważam, że mamy obecnie dobry czas do zaangażowania swoich środków w celach wykorzystania głównego trendu do zarobienia kilku groszy. Na powyższym wykresie H4 zaznaczyłem sygnały sugerujące siłę powrotu do wzrostów, które obrazują długie dolne cienie w okolicach tzw. zmiany biegunów. Oznacza to, że w kolejnych kilku/nastu dniach można oczekiwać ataku szczytu z 12 marca. Wybicie ponad ten szczyt może dać impuls do odnotowania kolejnych historycznych poziomów (psychologicznie ważnymi poziomami są: 145 oraz 150).
10Y TNOTE - 128,68
Amerykański TNOTE wygląda pozytywnie, w ujęciu dziennym za zakończeniem korekty przemawia odbicie od linii trendu oraz pokonanie ostatniego szczytu. Okolice szczytu na poziomach 130 mogą pokrótce zostać wybite. Jednak zmienność w przeciwieństwie do europejskich odpowiedników zdaję się tu być wyższa, co przy potencjalnym zakupie należy uwzględnić.
Euro OAT Future - 156,56
Pod koniec przejdę na rynek francuski - tu ostatnio wybiliśmy nowe szczyty co oczywiście potwierdza aktualność trendu. Wskaźnikiem wspomagający proces decyzyjny odnośnie zamknięcia długich pozycji może być średnia EMA45, która to od ponad roku nieustannie pnie się ku górze. Jej zmiana nachylenia dałaby sygnał do możliwej głębszej korekty, ewentualnie nawet zakończenia trendu.
Hejterzy zazdroszczą wyników, nic nikomu nie musisz udowadniać, wpisy na blogu mówią same za siebie. W przyszłości wątpliwości oraz żądania przesyłania danych ignorować. Owszem można je wymagać, ale tylko w przypadku oferowanych szkoleń, za które potencjalny klient by płacił.
OdpowiedzUsuńCiężko jest znaleźć osób, które zarabiają. Dużo osób pisze, prowadzi blog, ale faktycznie mało kto z tego czerpie zyski. Rozumiem, też że niektórym zależy na weryfikacji, ale jeśli ta osoba nie płaci za oferowany mentoring, albo szkolenie nie powinien zawracać za przeproszeniem tyłka z prośbą o zaglądanięcie do portfela. Zresztą śledząc analizy szybko można w ten sposób zweryfikować blog, więc też nie rozumiem czego ta osoba chce. Pewnie za leniwy do prześledzenia historii i na wygodę atakuje z nadzieją, że uda się zaglądnąć do portfela.
OdpowiedzUsuńDo mnie też ktoś pisał żądając dowód, że obracam realną kasą, podszywał się pod różnymi imionami, przynajmniej tak podejrzewam, bo w niedługim odstępie czasowym dostał kilka podobnych zarzutów. Ja to po prostu zignorowałem ;).
OdpowiedzUsuńdostałem* ;)
Usuń