W maju portfel zyskał rekordowo dużo,
natomiast w czerwcu niemal połowę
wypracowanych zysków z poprzedniego miesiąca oddał. Były to dwa rekordowe miesiące - maj
rekordowo zielony, a czerwiec rekordowo czerwony...
Patrząc na czerwcowe spadki, można pomyśleć, że dobrze że w tym czasie byłem
na urlopie i nie musiałem tego całego dramatu oglądać, a może właśnie źle, że
mnie nie było bo nie mogłem interweniować.... No nie ważne - czerwcowe straty
zostały w lipcu szybko odrobione. Dzisiaj portfel stoi najwyżej od początku
jego założenia, a benchmark (WIG) nadal ma poważne problemy z utrzymaniem tempa
wzrostów swojego konkurenta (portfela).